Pomysł na serduszka urodził się w mojej głowie już w tamtym roku :)
ba, nawet zrobiłam śliczne serduszka z masy solnej
niestety po jednolitym pomalowaniu na brąz wyglądały jak pierniki...
a "pierniki" w oknie nie najlepiej się prezentowały
i tak przez zimę owe "pierniki" zaginęły w akcji... :)))
ale na wiosnę przyszła wena i zamówiłam na allegro całą masę drewnianych przedmiotów do zdobienia metodą decoupage
i tak powstały nowe serduszka :)
i do kompletu mała tacka
na koniec moje nowe działkowe nabytki :)
lambrekin nawet sama uszyłam :)))
w wolnej chwili z resztek uszyje też zazdrostkę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz