W ogóle nie czuję atmosfery zbliżających się Świąt :(
Niby sprzątam, kupuję prezenty, obmyślam świąteczne menu... ale cały czas to nie jest "TO"
Właściwie na wszystkich przeglądanych przeze mnie blogach królują już Święta, fotki choinek, dekoracji, prezentów, wigilijnych stołów, śniegu, zimy...
No właśnie! Tu chyba jest pies pogrzebany!
GDZIE TEN ŚNIEG!!!
ja się pytam :)
2 komentarze:
roraty - to jest dobry sposób na atmosferę zbliżających się Świąt :)
Być może... ale zważywszy na to, że codziennie do pracy wychodzę przed 6 to nie dane mi będzie w nich uczestniczyć.
Prześlij komentarz