piątek, 28 października 2011

środa, 26 października 2011

Wieniec

Nie ma co biadolić na brak czasu, trzeba się brać za robotę :)))
Zaczynam od wieńca




wtorek, 25 października 2011

Nie mam czasu na nic
chęci też nie mam
planów za to z 1000
W tygodniu nie ma mowy żebym wygospodarowała kilka chwil tylko na swoje robótki a w weekendy nadrabiam domowo-rodzinne zaległości z tygodnia :(

W ten weekend zamknęliśmy już sezon działkowy,
nad ranem był normalnie mróz...

mimo to w ciągu dnia było cudownie! w miarę ciepło i słonecznie
Zaliczyliśmy nawet spacer na Ośrodek

Z rozpoczętych a niedokończonych spraw
zostało mi zrobienie kilku par kolczyków...


wyszycie metryczki...
idzie mi z nią jak po grudzie :(((


zrobienie stroików na Święto Zmarłych...


ale za to nawracam się na przykładną panią domu :)))
nawet ciasto upiekłam -z małymi coprawda przygodami... :)))

wyszło smakowite...