niedziela, 12 grudnia 2010

Padł mi aparat :(((

Pech na całej linii!!!
Chciałam dziś porobić parę zdjęć i wrzucić na bloga
- ścian, które przemalowałam,
- moich nowych ceramicznych czapli,
- świątecznych stroików,
- wyszywanek,
- i w końcu malutkich kotków, które przyszły na świat 9 grudnia
ale aparat padł mi już na amen
próbowałam go reanimować
niestety na nic...
Do naprawy oddam go dopiero po Nowym Roku :((( teraz nie mam na to czasu(nawet nie wiem gdzie jest najbliższy serwis...)
postaram się jednak porobić fotki starą cyfrówką - jak tylko wróci do nas z powrotem - bo ją pożyczyliśmy :(((((( :((((( :(((((

Na osłodę oczu wyszperane w sieci
chyba najsłodsze ozdoby świąteczne jakie w tym roku widziałam :)



Brak komentarzy: