sobota, 12 września 2009

Brak czasu na cokolwiek :)

Nie mam czasu dosłownie na nic :(
doba powinna mieć chyba ze 100h
mam 1000 rzeczy porozpoczynanych i nie skończonych...
i trudno powiedzieć kiedy skończę :(
Za 2 tygodnie moja siostra wychodzi za mąż i do tego czasu pewnie nic nie uda mi się skończyć - może (i mam nadzieję), że choć nie zaniedbam metryczki siostrzenicy i w końcu ją upiorę i oprawię...
Po weselu troszkę mnie nie będzie bo idę na planowy zabieg, po zabiegu czeka mnie impreza organizowana przez m
http://www.rybobranie.pl/wiadomosci/2677/1/ii_towarzyskie_zawody_o_puchar_salonu_wedkarskiego_esox



po zawodach kolejne wesele...i tak w kółko, brak czasu na cokolwiek...:)

Brak komentarzy: