sobota, 12 września 2009

Miska

Bez odliczania bo to już powakacyjna robótka :)
Pękła mi miska - a właściwie "trzasnęła"
taka najzwyklejsza -szklana, przezroczysta - z Ikei
a że szkoda mi jej było wyrzucać bo niby cała a jednak nie nadająca się do "jedzeniowego" użytku
postanowiłam z niej zrobić pojemnik/osłonkę na gąbkę florystyczną
jak zrobię jakąś kompozycję to oczywiście się pochwalę :)

Najpierw pomalowałam miskę i talerzyk zmieszanymi ze sobą farbami akrylowymi - białą, kremową, niebieską, turkusową


feralne pękniecie


następnie nakleiłam storczyki z papieru ryżowego


porobiłam przecierki, najpierw kremowe, potem jasno turkusowe, następnie ciemno turkusowe (powiedzmy, ze technika zbliżona do Decoupage)
a na końcu szare - z tymi szarymi to był przebłysk cudownego pomysłu - szlifowania
te szare smugi powstały w skutek "jeżdżenia" po misce ostrzałką :)
Nie miałam w domu papieru ściernego, żeby porobić takie niby wręby na misce
ale miałam ostrzałkę :) która poprostu pobrudziła miskę
i wyszedł taki niby marmur
powiem szczerze, że w rzeczywistości bardzo fajnie to wygląda i nadaje misce powiewu starości :)))



Polakierowałam i...






"włala"
efekt końcowy :)

Brak komentarzy: